Grzecznie i nie poddawać się. Na swoim terenie mogą chcieć wywrzeć delikatną presję, żebyś się zgodził na mandat, podpisał coś dziwnego i z pozoru niewinnego, albo chlapnął coś, co potem wykorzystają przeciw Tobie.
Skoro jesteś pewien swoich racji, to czekasz na spotkanie w sądzie (chyba że załatwią Cię pod Twoją nieobecność, bo i tak załatwiane są podobne rozprawy), więc jaki jest cel tego zaproszenia na komendę, hę?
Morgoth
Rozsądni ludzie dostosowują się do świata, nierozsądni nieugięcie starają się dostosować świat do siebie.
G.B.Show
Że jako mam trochę do czynienia z kamerami z policją itp.
Sytuacja miała miejsce w dużym mieście na rondzie mówisz że były kamery prawdopodobnie miejskiego systemu bezpieczeństwa jak nie to prywatnej firmy oglądającej korki.
Jak prywatna to za parę $ dasz radę mieć nagranie
Jak miejskie to w sądzie możesz żądać przedstawienia ich, nie pamiętam kiedy napisałeś ale mają obowiązek przechowywać co najmniej 90dni.
Jak był jakiś market czy stacja to z szefem ochrony lub kierownikiem też można się dogadać za parę $
Mandat nawet jak został wystawiony to i tak jest nieważny bez twojego czytelnego podpisu na dole mandatu.
Przedstaw sytuację że kierowca za tobą też wjechał i przejechał że było zielone i prosisz (nie żądasz, dla sądu trzeba było by być miłym) aby szanowny Pan władza przedstawił ci jakiś dowód. Bo słowo przeciw słowu to remis a ty masz świadka.
WT 45581Ciemnozielona Skoda Octvia I Sprzedana WT 514** Srebrny VW Sharan
Bo słowo przeciw słowu to remis a ty masz świadka.
I tu się mylisz - słowo policjanta jest dla sądu dużo bardziej "ważne" niż Twoje.
To się zgadza bo policjant to funkcjonariusz publiczny o nieposzlakowanej opinii który służy narodowi w celu utrzymania porządku publicznego, ale to jest jego droga obrony prosić aby policjant udowodnił bo kolega się z tym nie zgadza i "nie to że policjant się myli ale może źle widział albo spojrzał na inny sygnalizator" bo w tym momencie nasz kolega jest jako winny i musi się bronić dobrą obroną jest atak, poprosić o dowody. najlepiej by było , jak by nasz kolega nie miał złej historii tzn mandaty, punkty itp.
WT 45581Ciemnozielona Skoda Octvia I Sprzedana WT 514** Srebrny VW Sharan
O :shock: to przeoczyłem. A ciekawi mnie to ze względu na możliwe opcję "obrony".
Tu też jest ciężko, bo teoretycznie nie możesz wjechać na skrzyżowanie, jeżeli nie masz możliwości go opuścić. Dałem na pierwszej stronie link do przepisów ruchu drogowego.
O :shock: to przeoczyłem. A ciekawi mnie to ze względu na możliwe opcję "obrony".
Tu też jest ciężko, bo teoretycznie nie możesz wjechać na skrzyżowanie, jeżeli nie masz możliwości go opuścić. Dałem na pierwszej stronie link do przepisów ruchu drogowego.
To wiem.
Ale wiele skrzyżowań ( szczególnie tych większych ) w miastach ze względu na duży ruch ma tak ustawione światła, że nie masz fizycznej możliwości nie zjeżdżać z niego na czerwonym. Żeby się nie zagłębiać w obliczenia to w skrócie: średni czas ( dla przeciętnego kierowcy ) jadącego przepisowe 50 km/h potrzebny na zatrzymanie po zauważeniu zmiany zielone -> żółte to 3 sek ( widzisz zmianę i od razu hamujesz na maksa: 1 sek na reakcję twoja i auta i ok. 2 sek na drogę hamowania ) w tym czasie przejeżdżasz odcinek ok. 30m. Jeśli jesteś bliżej niż 30m od skrzyżowania to nie masz szans się przed nim zatrzymać więc powinieneś mieć możliwość przejechania przez nie na ciągle palącym się żółtym ( którego czas świecenia powinien być odpowiednio dobrany do długości skrzyżowania ). Jeśli za sygnalizatorem ( zakładam, że jest na początku skrzyżowania ) jest mniej niż 15 m do końca skrzyżowania to mogą teoretycznie zostać te 3 sek "żółtego". Każde następne 15m "długości" skrzyżowania powinno skutkować przedłużeniem żółtego o kolejną sekundę.
Niestety wiele "krzyżówek" nie uwzględnia tej zależności, co powoduje w efekcie zjeżdżanie na "żółtym" a czasem nawet wjazd na "czerwonym". Swego czasu na trasie katowickiej ( nie wiem czy dalej tak jest ) gdzieś chyba między Wa-wą a Mszczonowem były takie światła ( w dodatku automatyczne :roll: ) gdzie przy dozwolonych 70 km/h żółte trwało jakieś 2 no może 3 sek. ZEROWA możliwość zatrzymania się jeśli znalazłeś się w nieodpowiedniej odległości od sygnalizatora...
Komentarz